Zafascynowała mnie już jakiś czas temu starożytna idea postu nie tylko przed Wielkanocą czy Bożym Narodzeniem, ale przed każdym większym świętem czy uroczystością. Wszystkie dni wpisują się w historię zbawienia. Wiadomo, czym innym jest Triduum Paschalne, czym innym dzień św. Ojca Franciszka, zupełnie inna liga. Na pewno gdyby nie to pierwsze, nie byłoby drugiego. Ani żadnego innego.
Za 9 dni Niepokalane Poczęcie NMP. Dzień dla mnie szczególny, uroczysty rzeczywiście. Dlaczego więc nie przygotować się szczególnie, nie oczyścić ciała i ducha, żeby lepiej przeżyć tajemnicę Tej, którą na mocy przewidzianych zasług Chrystusa Bóg szczególnie wybrał. Odnaleźć coś więcej w codzienności, choćby i adwentowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz