Listy Episkopatu mają wiele wad. Główną jest sposób ich docierania do wiernych, czyli najczęściej zamiast kazania. Dzisiaj słuchaliśmy listu rektora KULu i uświadomiłam sobie, że może być gorzej.
Otóż nawet jeśli biskupi nakazali coś odczytać, zazwyczaj dostosowywali się do wybranego terminu i w jakiejś części bezpośrednio nawiązywali do czytań mszalnych. List KULewski był o papieżu. Poprzednim papieżu oczywiście. O zmartwychwstaniu wspomniano tylko w ustępie o materialnym wsparciu. Szkoda gadać chyba aż.
Nie mogę tego przeboleć. Chcę myśleć o zwycięstwie JEZUSA, a nie o Janie Pawle II wciąż.
--- edycja! ---
Pogooglowałam trochę i jednak przekłamałam. Odczytano u mnie tylko połowę (połowę! 9 minut!) tego listu. W pierwszej części zdecydowanie odnoszą się do Wielkanocy. (Nawiasem mówiąc, pierwsza część jest adresowana do "Przyjaciół KUL-u", więc może i dobrze, że nie odczytywano. Nie wiem, ilu było przyjaciół na tej mszy).
Wnioski odnośnie do części papieskiej pozostają aktualne.
A ja czekam na jakiegoś odważnego kapłana, który nie użyje terminu "drugi dzień Świąt" i powie wszem i wobec, że tego dnia nie ma obowiązku wzięcia udziału w Eucharystii, kładąc jednocześnie akcent na całą oktawę Zmartwychwstania. Mojemu proboszczowi prawie się to udało, ale jednak spietrał.
OdpowiedzUsuńW archidiecezji wrocławskiej list JM Rektora PWT. Dziękuję Ci, Kama, za życzenia świąteczne (rektor składał je od całej społeczności uczelni). Z listu dowiedziałem się, że ta Twoja Alma Mater, która nie jest moją Alma Mater, rozwija skrzydła (studium z turystyki biblijnej, studia z filozofii). Było też o Janie Pawle II - wezwanie Chrystusa o pójściu do Galilei jest ponoć w tym roku wezwaniem do Rzymu. O Zmartwychwstaniu jedynie w kontekście życzeń. Jak widać świeccy mają swoje jajeczka w koszyczku a duchowni swoje listy reklamowe. A Panem Jezusem mało kto się przejmuje nawet w kościele.
U mnie był "Poniedziałek w Oktawie Wielkanocy", ale to już na mszy w dniu. No i o braku obowiązku expressis verbis też nie padło.
OdpowiedzUsuńCiekawe, nikt nas o zdanie w sprawie życzeń nie pytał ;) A wątku Jana Pawła II można się było spodziewać, w końcu to "nasza PAPIESKA uczelnia".
Gdy byłem dzieckiem, myślałem, że Jan Paweł II miał jakieś istotne osobiste związki z Waszą PAPIESKĄ uczelnią. ;)
OdpowiedzUsuń