wtorek, 25 października 2011

niech się dzieje

Wzięło mnie na pieśni wielkopostne. Przesłuchałam chyba milion na TyRurze.
W dzień na uczelni śpiewaliśmy kolędy. Pastorałki w zasadzie.
Na koniec dnia podlane pięknym gregoriańskim Salve Regina.

Bo okres zwykły w ciągu roku to takie czekanie na wiadomo-co. Chaotyczna codzienność domaga się zwiększenia ilości wrażeń.

--
z serii: dziwne pomysły muzyczne:
- Co możemy zaśpiewać na wejście? Biskup będzie...
- Coś ładnego. Może "Witaj, Pokarmie..."?

1 komentarz:

  1. a pewien prowadzący pewnej scholi próbował mnie niedawno przekonać, że w okresie zwykłym można zaśpiewać Witaj Pokarmie na wejście.

    u kogo to gregoriańskie Salve?

    OdpowiedzUsuń