Patrzę ostatnio na różańcowe tajemnice jako obraz jednego. Jednej myśli, uczucia, aspektu. Doświadczenie podpowiada, że potwornie ciężko jest myśleć o całym Zwiastowaniu. Że łatwiej nie uciekać, jeśli skupisz się na radości, zaskoczeniu, nadziei, zaufaniu... Doskonałe Jedno.
Wtedy nawet w środku studenckiego miasta można wejść w samotność w Ogrójcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz