niedziela, 13 marca 2011

I niedziela Wielkiego Postu (A)

Rodzaju.
W tym fragmencie zawsze mnie uderza postawa - odpowiedź Ewy. Diabeł pyta o słowa Boga, a kobieta oprócz boskich nakazów dodaje coś od siebie. Pan zabronił jeść owoców, Ewa mówi, że zakazał ich nawet dotykać. Kiedy jakieś zadanie wydaje nam się trudne, szukamy usprawiedliwienia, by je zepchnąć jako zbyt wymagające. Diabłu ten plan zadziałał.

Psalm 51
taki wielkopostny w całej swej krasie. W związku z tym w ostatniej zwrotce też. Przywróć nam, Boże, radość - prawdziwą radość wypływającą ze zbawienia.

Rzymian
Jezus jako drugi Adam. Miłosierdzie, miłość bez granic, która jest większa od wszystkiego. Wystarczy tylko przyjąć prawdę o Bogu - źródle miłości.

Mateusza
Coś, przez co wiele znanych mi pań w wieku... dojrzałym (wielokrotnie), brałoby różańce do rąk i "bić heretyka". Chrystus, Bóg - Człowiek, jest kuszony. Najnormalniej  w świecie. My też mamy kuszenia. Czy trzy? Nie wiadomo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz