niedziela, 3 października 2010

"Serce nie sługa"

Nowe znaki zajaśniały
świętości tak godnej chwały,
tak przedziwnej, tak dojrzałej
we Franciszku dane nam.


Oto karna trzódka nowa
nowe prawa wiernie chowa,
woli Pańskiej żywe słowa
Brat Franciszek głosi jej.


Nowy Zakon, nowe życie
światu jawi się w rozkwicie,
by odnowić należycie
znów ewangeliczny stan.


Jako prawo Chrystusowe
takie ma być prawo nowe;
apostolski wzór gotowy:
Jezus Chrystus, Mistrz i Pan.


Zgrzebny sznur i zgrzebna szata
to strój radosnego brata.
Boży pielgrzym pośród świata,
żywi go żebraczy chleb.


Lecz oto niebios monarcha
jako anielski hierarcha
jawi się, a Patriarcha
przejęty zachwytem drży.


Trwa w milczeniu zapatrzony,
bo Serafin uskrzydlony
ranami jest naznaczony,
tych ran czuje ból jak my.


One znaki mu zostawiają;
stygmaty się w ciele jawią:
ręce, nogi już mu krwawią
i krwawi przebity bok.


Krzyż w ciele świętego męża
ziemskie potęgi zwycięża.
O Franciszku! Bez oręża
podbiłeś dla Boga świat.


Ojcze! Niechaj taką bronią
ręce Twe przed złem nas chronią,
ukaż nam przebitą dłonią
Królestwa Bożego szlak.

(sekwencja na dzień św. Franciszka)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz