wtorek, 10 maja 2011

znowu o grobach

Byłam ostatnio na cmentarzu. Duży grobowiec, który tonął w kwiatach. Trochę przypominał mi Boże Groby z kościołów, właśnie przez te kwiaty.
No tak, tylko kwiaty pojawiają się po zmartwychwstaniu, a na cmentarzu zmarli (mam nadzieję) spokojnie jeszcze na nie czekają. Czy żywe kwiaty na grobie są wyrazem wiary, czy tylko estetycznym dodatkiem, wykorzystaniem wiosennie niskich cen?
Niesamowicie jest to sobie uświadomić. Zwłaszcza w "dzień, w którym Jezus Chrystus zmartwychwstał". Kiedy wszystko wydaje się mówić, że ci, których wspominamy ze smutkiem czy nostalgią, są już zupełnie szczęśliwi, stoją na zielonej łące albo z radością hasają wśród kwiatów.

1 komentarz:

  1. na połoninach niebieskich, i tylko czasem im zal, że u nas trawa tak zielona

    OdpowiedzUsuń