niedziela, 21 listopada 2010

XXXIV niedziela zwykła - Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata (C)


Druga Księga Samuela.
Czytamy o Izraelitach, którzy oświadczyli Dawidowi, że są jego kośćmi i ciałem. Jego integralną częścią, nim samym. Czy kiedy uznaję Króla w Chrystusie pamiętam o tym, że ja – Kościół – jestem Jego częścią? Czy pamiętam o godności królewskiej, w której mam udział i o wynikających z tego udziału zadaniach, obowiązkach?

Psalm 122
opowiada o Pańskim domu. Nasze stopy już stoją w jego bramach, więc chyba nie mamy aż tak daleko. Ten psalm zawsze kojarzy mi się z czasem pielgrzymek. Z radością, którą czuję przekraczając bramy Jasnej Góry. Z wdzięcznością, że udało mi się pokonać to, co we mnie słabe. Ten psalm powinni śpiewać aniołowie witający świętych w niebie.

Drugi List do Kolosan.
Święty Paweł nie odpuszcza, trzyma się trudnego stylu. Może dlatego że sprawa jest wielka. Do mnie najmocniej przemawia początek: [Ojciec]uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna. Patrząc na to, co dzieje się na świecie, łatwo osądzić, że ciemność nami rządzi. A już na pewno – że do Królestwa Bożego mamy bardzo daleko. Paweł chce nas przekonać o czymś zupełnie innym – już jesteśmy członkami Chrystusa. Jego krzyż (znak niezgody i nienawiści) wprowadził między nami pokój. Trudno go odkryć, ale... dział świętych w światłości nie wziął się znikąd.

Łukasz.
Ten napis na krzyżu fascynował mnie od dzieciństwa. „INRI”. Był dla mnie znakiem jakiejś niezrozumiałej rzeczywistości, kolejnym z niewyjaśnionych (jak IHS) skrótów. Po pewnym czasie przyszła wiedza, później jeszcze kontakty z łaciną sprawiły, że nie mam problemów z rozszyfrowaniem. Dzisiaj wydaje mi się, że ta dziecięca intuicja nie była tak bardzo mylna. Wszak napis o Królu Żydowskim (czy Królu Żydów) odnosi się do totalnie niezrozumiałej rzeczywistości Chrystusa, który przyszedł na świat, do swego królestwa, jednak został niemal całkowicie odrzucony. Choć był królem, zginął żeby mnie i Ciebie do swojego królestwa przyjąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz