Wykład z logiki. Ksiądz dr, który nie należy do najbardziej energetycznych ludzi na świecie, w toku wypowiedzi, której nikt nie rozumie:
...zatem aby sylogizm był prawdziwy... ooo, pada śnieg z deszczem... termin średni musi być rozłożony...
Kiedy pada śnieg z deszczem, wszyscy są ospali, marzą tylko, żeby świat dał im spokój i pozwolił się wyspać. Intensywne myślenie i rozwiązywanie zadań najchętniej odsunęłoby się w kąt.
Na szczęście przychodzi wiatr, rozwiewa chmury i pobudza do działania.
Czy to może być metafora świeckich w Kościele dzisiaj?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz