wtorek, 25 stycznia 2011

najmniejszy

Jak już kiedyś wspomniałam, św. Paweł należy do ścisłej czołówki moich ulubionych świętych. Z jednej strony - wielki apostoł, z drugiej - wciąż paulus, mały. Na mszy, w której uczestniczyłam, kaznodzieja rozważał, czy świętowanie nawrócenia Pawła ma realny wpływ na życie dzisiaj.
Update św. Pawła w drodze do Damaszku rodzi pytania. Dokąd i dlaczego zmierzam? A co, jeśli w tej drodze, niespodziewanie, stanie przede mną Bóg?

Odpowiedź, choć wydaje się łatwa, nie musi taka być.

Swoją drogą, kilka minut przed mszą zakończyło się nabożeństwo ze śpiewem kolęd. Jakieś kilkadziesiąt sekund przed tą samą mszą umilkł kończący to nabożeństwo monumentalny utwór organowy. Pierwszy raz w życiu widziałam, żeby ksiądz niechcący dostał brawa na wejście. Msza recytowana.

Chrystus nie przychodzi z pompą. Mówi w ciszy, ale dzięki temu wyraźnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz