środa, 24 sierpnia 2011

Lizbona - Gualdelupe


Zwiedzanie ze wspaniałą przewodniczką i kierowcą, który normalnie chyba pracuje jako neurochirurg – wielki bus prowadził jak zabawkę. Statua Chrystusa i najdłuższy w Europie wiszący most (czekamy na odpowiedź Świebodzina), ujście Tagu i zabytkowy klasztor. Znów starówka i katedra – miejsce chrztu św. Antoniego Padewskiego (aż zapomniałam, że był z Lizbony). Wszystko szybko, bo trzeba jechać dalej. Niestety nasze biuro podróży nie przewidziało czasu na dojazd i w przepięknym Gualdelupe jesteśmy już po zamknięciu sanktuarium. Kolacja i nieudane próby otwarcia świątyni albo chociaż zdobycia komunikantów. Telefony do liturgistów, odprawiamy mszę świętą w sali królewskiej hotelu. Wieczorem jeszcze spacer po miasteczku, wreszcie udało się wysłać kartki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz