Podbijania świata ciąg dalszy, czyli w wyniku trzech przegadanych nocy ideały życiowe połączyły się z fejsbukiem.
Zbieram na szczęśliwą wieczność.
Jeśli ktoś również chciałby wieczność mieć szczęśliwą, a może uszczęśliwić ją innym, a jednocześnie ma konto na fb, zapraszam do zbierania z nami. Grupowe kapitały ponoć są lepiej oprocentowane.
A jeśli ktoś jest twardzielem i od portali społecznościowych trzyma się z daleka, zapraszam do codziennej "wpłaty": akt strzelisty.
Jeszcze jedno - w styczniu naszą szczególną intencją jest nawrócenie całego świata.
Ideały... z fejsbukiem... życiowe... połączyły...? Jak często nie zrozumiałam niczego z Twojego wpisu. Ale tak jest chyba z większością blogów. Pozdrowienia z miejsca, w którym prawie nie ma internetu.:)
OdpowiedzUsuńWszystko przez to, że fejsbuk współczesnym areopagiem i środkiem komunikacji jest.
OdpowiedzUsuńno bez przesady, raczej piaskownicą dla dorosłych.
OdpowiedzUsuń