poniedziałek, 20 grudnia 2010

wygrzebane

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było(by) tak:

czasy się zmieniają. Prawda - nie.
A wklejam ten filmik, bo fascynuje mnie chrześcijański marketing w nowoczesnym stylu. Choćby taki właśnie. Jestem pod wrażeniem.

2 komentarze:

  1. to jest chrześcijański marketing? happy digital christmas?

    OdpowiedzUsuń
  2. mówienie o tym, że chrześcijaństwo nie skończyło się na średniowieczu jest swego rodzaju marketingiem

    OdpowiedzUsuń