piątek, 24 grudnia 2010

trzy, dwa, jeden...

A: Ty kompletnie nie umiesz czekać. W ogóle nie wychodzi ci czekanie*.

Film głupi, ale prawdę momentami przemyca. Szybki przepływ informacji i powszechność środków komunikacji zabiła w nas cierpliwość. Dlatego kolędy od połowy Adwentu (jak dobrze pójdzie). Dlatego atmosfera plastikowych uśmiechów w czasie OCZEKIWANIA.

Jeszcze troszkę....

* "Rrrr..."; taki najgłupszy film, jaki widziałam w życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz