piątek, 10 grudnia 2010

W każdym położeniu...

Co piątek myślę, żeby o tym napisać. Jednak kompletę odmawiam przed samym spaniem, więc już bez włączania kompa potem...

Psalm 88. Rozpacz wypływa z każdego wersu. Załamka. A w copiątkowej Liturgii Godzin:


Przewalił się nade mną płomień Twego gniewu *
i złamały mnie Twoje groźby.
Zewsząd mnie otoczyły jak fale powodzi *
i topią mnie w jednym momencie.
Odsunąłeś ode mnie przyjaciół i towarzyszy, *
tylko ciemności mieszkają ze mną.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Liturgia Godzin. Szkoła modlitwy. Szkoła życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz